Podczas gdy jedna część zawodników naszego klubu hasała po szwedzkich skalistych i bagnistych lasach, druga część wyruszyła na południe do miejscowości Brok koło Warszawy, gdzie odbyły się zawody Grand Prix Mazowsza. Pogoda była zmienna, a las przyjemny, pomijając chmary komarów. Zawody zakończyły się psjonującym handicapem. Wyniki można obejrzeć tutaj:
http://www.gpmaz.pl/files/gpm_e3.html
hmmm... to mapy Majki? można by je tak na przyszłość obracać :-)
OdpowiedzUsuń